Bitcoin to 95% wszystkich kryptowalut. XRP i Ethereum tracą na znaczeniu w 2025

Opublikowano 09.07.2025, 14:18

Saylor: Bitcoin albo nic

Michael Saylor od lat buduje swoją markę jako bezkompromisowy zwolennik Bitcoina. W licznych wywiadach i publicznych wystąpieniach powtarza, że w świecie aktywów cyfrowych nie istnieje realna konkurencja dla pionierskiej kryptowaluty.

Jego zdaniem porównania, które mają sens w branży technologicznej (Google (NASDAQ:GOOGL) vs. Facebook (NASDAQ:META), Apple (NASDAQ:AAPL) vs. Amazon (NASDAQ:AMZN)), nie mają żadnego zastosowania w krypto. Tutaj liczy się tylko Bitcoin – reszta to „szczęśliwy łup” dla tych, którzy zdołają wycisnąć z rynku kilka procent.

Saylor idzie jeszcze dalej, odrzucając nawet oficjalne dane o dominacji Bitcoina na rynku (obecnie ok. 65%). Według niego BTC powinien stanowić 95-96% wartości całego rynku kryptowalut, a cała reszta to tylko „inne rzeczy”, które nie mają większego znaczenia dla poważnych inwestorów.

Ta filozofia znajduje odzwierciedlenie w strategii Strategy, firmy Saylora. Spółka, która niegdyś była znana z rozwiązań analitycznych, dziś jest największym publicznym posiadaczem Bitcoina na świecie. Strategy zgromadziła już 597 325 BTC o wartości 65 miliardów dolarów, koncentrując się wyłącznie na tej jednej kryptowalucie. Nawet chwilowe wstrzymanie zakupów nie zmienia faktu, że Saylor i jego firma są symbolem Bitcoinowego maksymalizmu.

Bitcoin to 95% wszystkich kryptowalut. XRP i Ethereum tracą na

Instytucje patrzą szerzej: Ethereum, XRP i altcoiny w natarciu

Równolegle do tej narracji rynek instytucjonalny zaczyna jednak wyraźnie dywersyfikować swoje zainteresowanie. Coraz więcej firm i funduszy nie ogranicza się do Bitcoina – przykłady można mnożyć:

  • SharpLink zebrał miliardy dolarów na zakup Ethereum;
  • BitMine porzucił strategię akumulacji Bitcoina na rzecz Etheru;
  • Trident (notowany na Nasdaq) realizuje strategię skarbcową skoncentrowaną na XRP i planuje zebrać 500 mln dolarów na zakup tej kryptowaluty.

Co więcej, szanse na pojawienie się funduszy ETF opartych na altcoinach rosną z miesiąca na miesiąc. Według analityków Bloomberga, prawdopodobieństwo zatwierdzenia ETF-ów na XRP, Solanę czy Litecoina w tym roku sięga już 95%. To sygnał, że amerykański regulator (SEC) zaczyna dostrzegać potencjał także poza ekosystemem Bitcoina.

Podczas gdy Saylor odrzuca możliwość istnienia „drugiego najlepszego”, Ethereum i XRP konsekwentnie rozwijają swoje ekosystemy:

Ethereum to platforma smart kontraktów, na której budowane są zdecentralizowane aplikacje, finanse (DeFi), NFT i tokenizacja aktywów. Użyteczność ETH rośnie, a stablecoiny i nowe rozwiązania (np. ETF-y) przyciągają coraz więcej instytucji.

XRP z kolei stawia na szybkie i tanie transfery transgraniczne, współpracując z bankami i instytucjami finansowymi na całym świecie. Notowania XRP w funduszach ETF i rosnące zainteresowanie ze strony firm takich jak Trident pokazują, że altcoiny mają realną wartość w nowoczesnym systemie finansowym.

Bitcoin to 95% wszystkich kryptowalut. XRP i Ethereum tracą na

Argumentacja Saylora opiera się na przekonaniu, że tylko Bitcoin jest „prawdziwym” cyfrowym aktywem, a reszta to chwilowe mody. Jednak rzeczywistość rynku pokazuje, że inwestorzy – zarówno indywidualni, jak i instytucjonalni – coraz chętniej dywersyfikują swoje portfele. Rosnąca adopcja Ethereum, XRP i innych altcoinów, a także zbliżające się ETF-y na te aktywa, mogą w kolejnych latach zmienić układ sił na rynku.

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.